Artykuł promocyjny Opublikowany przez: Kasia P. 2017-06-28 12:37:37
Autor zdjęcia/źródło: mat. promocyjne
Wszystko za sprawą korzystniejszej oceny ryzyka ubezpieczeniowego. Towarzystwa ubezpieczeniowe słusznie wychodzą z założenia, że osoba w stałym związku, ustatkowana lub odpowiedzialna za przewożone w samochodzie dziecko jest mniej skłonna do ryzyka. A gospodyni domowa? Tu wytłumaczenie może być jeszcze prostsze – taka osoba zazwyczaj nie korzysta często z samochodu, a więc istnieje mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia kolizji lub wypadku.
Większe szanse na zakup tańszej polisy OC mają rodzice dwójki lub więcej dzieci, niż osoby bezdzietne. W czerwcu br. za najtańsze OC płacili oni średnio 712 złotych. Tymczasem osoby bez dzieci wydawały na obowiązkowe ubezpieczenie ok. 28% więcej (909 zł).*
Zawarcie związku małżeńskiego również może obniżyć cenę polisy OC. Osoby w stałym związku są (podobnie jak rodzice małoletnich dzieci) postrzegani przez ubezpieczycieli jako bardziej rozważne i odpowiedzialne. Według danych otrzymanych od specjalistów porównywarki ubezpieczeń OC, kawalerowie i panny płacą 70% więcej za polisę niż osoby zamężne (odpowiednio 1220 zł i 709 zł).
Wysoka uśredniona składka dla osób w stanie wolnym może wynikać również z wieku właściciela pojazdu (zazwyczaj do tej grupy należą najmłodsi kierowcy). Dlatego w internetowym kalkulatorze OC i AC sprawdziliśmy faktyczną różnicę w składce, na podstawie rzeczywistych danych kierowcy.
24-letni kawaler, właściciel Volkswagena Passata z 2007 roku (poj. silnika 1,8), który kupuje drugą polisę OC (pierwszy rok bezszkodowy) zapłaci za najtańsze OC 1715 złotych (w Aviva). W przypadku zmiany we wniosku polisowym wyłącznie stanu cywilnego (na „żonaty”) cena polisy spada o 106 złotych (1609 zł).
Uwaga! Stan cywilny i ilość dzieci nie zawsze wpływa na obniżenie składki. Zależy to wyłącznie od towarzystwa ubezpieczeniowego, a więc trzeba porównać oferty szerszej grupy ubezpieczycieli.
Osoby, które nie lubią odpowiadać na szczegółowe pytania ubezpieczycieli lub celowo je pomijają, mogą czasami przepłacić za polisę. Okazuje się, że nawet wykonywany zawód ma wpływ na cenę ubezpieczenia. Na przykład w czerwcu br. gospodynie domowe płaciły średnio za OC 769 złotych. Tymczasem pracownicy biurowi i pracownicy fizyczni wydawali na ubezpieczenie auta ok. 10% więcej (odpowiednio 845 zł i 837 zł)*.
Jeszcze tańsze średnie składki OC dotyczą np. emerytów i rencistów (687 zł) - w ich przypadku niższa składka może wynikać np. z wieku kierowcy.
Jesteś szczęśliwym posiadaczem gromadki dzieci, zajmujesz się wyłącznie domem lub wstąpiłeś właśnie w związek małżeński? Poszukaj ubezpieczyciela, który naliczy ci w związku z tym dodatkowe zniżki. Z kolei młodym osobom, na starcie w ubezpieczeniu, może przydać się np. dziadek jako współwłaściciel auta (oczywiście za jego zgodą). Pamiętaj, że ubezpieczyciel nie ocenia cię wyłącznie na podstawie danych pojazdu i historii bezszkodowej jazdy. Dlatego zawsze warto porównać oferty wielu ubezpieczycieli i poszukać najbardziej ci przychylnego.
* źródło: najtaniejuagenta.pl, mediana najtańszych cen OC, na podstawie kalkulacji klientów porównywarki, przeprowadzonych w okresie od 01.06 do 22.06.2017 r.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.